Janusz "Bartek" Bartkiewicz

TRYBUNA MYŚLI NIESKRĘPOWANEJ

poniedziałek, 11 wrzesień 2023 10:07

ZAPOMNIANE ZBRODNIE

  •  
Oceń artykuł
(7 głosów)

   50 lat temu - co pamiętam bardzo dokładnie bo miałem wówczas 24 lata - głównodowodzący chilijską armią gen. Pinochet dokonał zamachu stanu obalając, wybranego w drodze demokratycznych wyborów, prezydenta Salvatore Allende.

Od samego początku, co dziś potwierdzają to liczne odtajnione dokumenty, zamach ten został zainspirowany przez USA i przeprowadzony z zakulisowym wsparciem CIA. Kluczową rolę w tych działaniach odegrał Henry Kissinger myśli wówczas doradca do spraw bezpieczeństwa administracji Richarda Nixona. Ten sam Henry Kissinger, który odpowiada za barbarzyńskie naloty dywanowe (również z wykorzystaniem napalmy i środków chemicznych niszczących całkowicie wszelką roślinność) na Wietnam Północny, Laos, Kambodżę i Tajlandię (kraje te nie były stroną wietnamskiego konfliktu) oraz wiele innych barbarzyńskich „misji niosących wolność i demokrację” narodom, które sobie takiej pomocy nie życzyły. Według oficjalnych danych Kissinger ma na rękach krew ponad 4 milionów cywilnych ofiar tej amerykańskiej pomocy militarnej.

Porównuję sobie dane dotyczące tamtych jankeskich „misji stabilizujących” w najprzeróżniejszych zakątkach kuli ziemskiej, do danych dotyczących skutków rosyjskiej „misji specjalnej” na Ukrainie. A także stanowisko wszelkiego rodzaju polskich mediów i jakoś nie zauważam, aby ktokolwiek mówił o amerykańskich prezydentach wydających rozkazy do ataku jako o ohydnych bandytach lub zbrodniarzach wojennych itp.

Wracam do rocznicy.

11 Września 1973 roku około godziny 9:00 wojsko dowodzone przez puczystów Pinocheta otoczyło prezydencki pałac La Moneda w Santiago i rozpoczęto szturm. Pałacu broniła nieliczna ochrona osobista prezydenta Allende. Około godziny 13:00 podano do wiadomości publicznej, że prezydent popełnił samobójstwo. Jednak w rzeczywistości w tym czasie Allende jeszcze żył, a zginął po godz. 14:00 zmasakrowany seriami z broni maszynowej przez żołnierzy, którzy wtargnęli do Pałacu.

Stany Zjednoczone już w czasie kampanii wyborczej w1970 roku wyłożyły znaczące fundusze by Allende nie dopuścić do zwycięstwa, ale kiedy to się nie udało, chciano doprowadzić do zamachu stanu przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta. Wówczas CIA zleciła i opłaciła porwanie generała Rene Schneidera głównodowodzącego chilijskich sił zbrojnych. Miało to miejsce 22 października 1970 roku i podczas próby porwania Schneider został postrzelony, w wyniku czego zmarł 3 dni później. Do zamachu stanu nie doszło ponieważ wówczas siły zbrojne okazały lojalność nowemu prezydentowi.

Nie mogąc ścierpieć demokratycznie wybranego prezydenta z lewicy, prezydent Nixon polecił sprawić, by “gospodarka Chile zawyła z bólu “. Na jego polecenia USA zerwały wszelką współpracę z tym krajem, co faktycznie oznaczało blokadę gospodarczą, podobną do blokady Kuby, co szybko doprowadziło do upadku chilijskiej gospodarki.

Allende był jedną z pierwszych ofiar puczu, w wyniku którego wprowadzono na 17 lat brutalną dyktaturę wojskową. Jego śmierć rozpoczęła masakrę jego zwolenników, w efekcie czego w ciągu 18 dni od przewrotu życie straciło prawie 15 000 osób. Dwa główne stadiony w Santiago zostały zamienione w obozy koncentracyjne, na których umieszczono około 40 000 więźniów politycznych. Na jednym z nich (Estadio Chille) został zamordowany legendarny bard, poeta i reżyser teatralny Wiktor Jara. Jego kaźń, w czasie której zgruchotano mu dłonie oraz połamano ręce i nogi, trwała 4 dni, a ciało podziurawione 40 kulami zostało wyrzucone na ulicę. Dziś stadion nosi jego imię a on sam sam stał się – tak jak legendarny Ernesto Che Guevaraikoną południowoamerykańskich ruchów wyzwoleńczych i rewolucyjnych. Dziś w Polsce praktycznie nieznany.

Po całym kraju poruszała się tak zwana Karwana śmierci. Była to grupa złożona z kilku oficerów i 2 szeregowców, którzy podróżowali helikopterem Puma. Z jego pokładu zrzucano do oceanu żywych ale skrępowanych zwolenników (płci obojga) obalonego prezydenta. Terror zaprowadzony przez generała Pinocheta po zamachu pochłonął 3197 ofiar śmiertelnych w tym 2095 zamordowanych i 1102 zaginionych, ale według tzw. raportu komisji Walecha z 2004 roku co najmniej 29 000 osób było w latach 1973 - 1990 torturowanych i w większości trwale okaleczonych fizycznie oraz psychicznie. Natomiast wg związków byłych więźniów politycznych torturom poddano około 400 000 osób. Każdy zatrzymany był doprowadzany do aresztu zawiązanymi oczami. W podobny sposób doprowadzano aresztantów na brutalne przesłuchania.

Przed komisją Walacha zeznawało 3399 kobiet. Większość była w różnym stopniu napastowana seksualnie, co było jedną z głównych metod łamania psychicznego więźniarek politycznych. W efekcie 316 z nich zostało zgwałconych. 229 kobiet zatrzymano podczas ciąży i z powodu cierpień wywołanych torturami w 20 przypadkach doszło do ich przerwania, a w 15 do przedwczesnych narodzin więzieniu. 13 kobiet zaszło w ciąże w wyniku zgwałcenia przez funkcjonariuszy DINA, w wyniku czego doszło do ciąży z których 6 skończyło się urodzeniem dzieci. Na masową skalę odbierano aresztowanym ich dzieci przekazując na wychowanie zwolennikom reżimy Pinocheta.

W kwietniu 1987 roku gościem Pinocheta był papież Jan Paweł II, a w 1998 roku do przebywające w londyńskim szpitalu po aresztowaniu tyrana na podstawie listu gończego wystawionego przez jednego z hiszpańskich sędziów – z pielgrzymka udali się polscy politycy z rządzącej wówczas AWS w osobach Marka Jurka i Michała Kamińskiego oraz dziennikarz Tomasz Wołek, którzy zawieźli mu pozdrowienia od Polski i Polaków oraz wręczyli mu ryngraf z Matką Boską Częstochowską.

Dziś Salvatore Allende i zamach stanu z 11 września, inspirowany w przez USA, odszedł w zapomnienie, ponieważ nagłówki gazet przebiją wspomnienia i relacje z obchodów innej rocznicy, ale mającej miejsce w tym samym dniu.

2566374